Uwielbiasz kawowe eksperymenty? Ja stwierdzę szczerze – uwielbiam! Nie wyobrażam sobie dnia bez wypicia mocnej, aromatycznej kawy. Mam kawiarkę i maleńki ekspres przelewowy. Często wypijam kawę czarną, bez cukru i mleka. Czasem lubię zaszaleć – wtedy robię waniliowe cafe latte – przepis znajdziecie w tym tekście!
Źródło: http://www.flickr.com
Zaskoczę was faktem, że w tym wypadku wykonuję również sos waniliowy! Jak się okazało nie jest to takie ciężkie. Przepis na waniliowe latte, który jest najlepszy i okazuje się rewelacyjny przeczytałam na blogu, najczęściej przeze mnie czytanym zresztą. Polecam gorąco: . Sztuka zrobienia takiej kawy tkwi w nauczeniu się wyważonego dolewania kolejnych warstw, tak by stworzyły oddzielne warstwy. Jest to dla mnie niesamowicie ciężkie i przyznaję, że choć wykonałam już chyba ze 100 razy waniliowe caffe latte, nadal zdarzają mi się w tej materii wpadki. Ten rodzaj kawy lubię szczególnie jesienią i zimą, ciekawie poprawia mi humor kiedy jest szaro i buro. Robię wtedy kawkę, wskakuję pod koc i czytam książkę, albo bujam się na moim fotelu podczas oglądania TV.
Przyrządzenie waniliowego cafe latte powinniśmy poprzedzić zaopatrzenie się w specjalne filiżanki, szklanki albo kubki, w których je podamy naszym gościom. Ja mam takich przynajmniej kilka – zobacz informacje. Najbardziej lubię te ze sklepu internetowego, posiadają bardzo grube szkło i są dość wysokie – mają 30 cm! Ostatnio weszła moda na kubki podobne do słoików – wybrałam sobie dwa i często to w nich przyrządzam latte. Nabyłam też oryginalny pojemnik (pojemniki do zgrzewu) z sitkiem i różnymi nakładkami. Dzięki temu mogę dekorować latte np. kakaem w proszku.