Rzeczywistość sprawnych a życie ludzi chorych

Na przekór poprawnym politycznie zapewnieniom stwierdzam, iż świat jest dopasowany dla zdrowych, w mocy życia, osób. W zależności od kontynentu, czy jest bardziej cywilizowany czy jednak mniej, dostrzeżemy niepozostawiające wątpliwości kontrasty, jednocześnie negatywny wniosek jest taki, iż na naszym podwórku jest jeszcze wiele do wykreowania, zarówno w sferze infrastrukturalnej czy typowo mentalnej.

Autor: PLATU korepetycje

Czy światła na przejściu dla pieszych są ustawione tak, aby starszy człowiek miał szansę przejść o czasie? Zdecydowanie nie w każdym miejscu. Wygląda to w taki sposób, iż jest już czerwone a pan czy pani w podeszłym wieku jest w połowie drogi. Z szacunku nikt na nich nie trąbi (chociaż i tacy są), ale to nie znaczy, że nie są oni tym rozwojem sytuacji sfrustrowani. Z drugiej strony zdają sobie sprawę, że wszyscy ich obserwują, więc nie może to być z żaden sposób obojętne uczucie.

Taka sytuacja to tylko jeden z kilkunastu przykładów, jakie w Polsce są zaniedbania w takim zakresie. Skoro już znajdujemy się przy infrastrukturze warto wspomnieć o zapóźnieniach spowodowanych przez lata komuny. Miasta tworzyło się dla samochodów, nie dla ludzi. Wystarczy spojrzeć na przejścia podziemne. Jakby nie można było auta puścić pod ziemią, a ludzi górą. Jest za to odwrotnie, samochody jadą sobie górą, a ludzie muszą schodzić do obskurnego podziemia. Dla wiekowych ludzi czy matek z dziećmi to duże utrudnienie.

Poważniejsze jednak nieprawidłowości zachodzą w sferze, którą trudno poprawić za pomocą zmian w planowaniu przestrzennym. Możemy szybko poprawić nawierzchnię na ulicy i wydłużyć światła przejścia dla ludzi w podeszłym wieku, lecz jak zmienić odbieranie ludzi jąkających się, z zespołem Downa czy niepełnosprawnych? Narzekać też mogą otyli, bo przeważnie są odbierani jako ludzie nie troszczące się o siebie, nie patrzący na wagę, jedzący na umór.

To niewątpliwie niezwykle użyteczna kwestia, więc jeżeli masz zamiar ją poznać głębiej, to kliknij tutaj, a więcej znajdziesz w linku.

To wiadomo nieprawda.

Są przykładowo różne terapie jąkania (sprawdź moje źródło) prowadzone przez dobrych logopedów (zdecydowanie pomocna strona, warto zajrzeć na więcej zobaczysz na tej stronie na źródła na ), lecz efektów nie dostrzegamy od razu, to bowiem ciężka robota. Tak samo przedstawia się sytuacja z walką z otyłością. Przecież tak zwane cudowne diety to po prostu ściema, nie da się bowiem schudnąć od razu. A jeśli u kogoś dochodzą czynniki hormonalne czy genetyczne, to w ogóle trudna, złożona kwestia. Nie wyciągajmy, więc krzywdzących wniosków widząc otyłego człowieka, nie śmiejmy się z osób jąkających się, bo miarą naszego człowieczeństwa jest solidaryzowanie się z każdym człowiekiem, z ich pomyślnością, jak i nieszczęściem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*